WYJAZD DO TEATRU
15 października 2019 r. uczniowie klas IV - VI wraz z opiekunami udali się do tarnowskiego teatru. Obejrzeliśmy sztukę pt. "Mity greckie. Wyprawa po ambrozję" w reżyserii Tomasza Mana.
Spektakl opowiada o Helence, która szukała ambrozji dla chorej mamy. Początkowo zachowywała się jak typowa egoistka - tak naprawdę bardziej zależało jej na nowej lalce niż na zdrowiu mamy. Na szczęście zrozumiała swój błąd i szybko go naprawiła. W poszukiwaniu cudownego leku pomagał jej Posejdon, który też miał w tym swój cel - chciał pozbawić Zeusa władzy. Prosił o pomoc różnych bogów. Widzowie "przenoszą się" więc z Gdańska na Olimp, do Hadesu, Troi, na Cypr i do teatru Dionizosa, a Helenka przekonuje się, że świat bogów nie jest idealny. Bogowie, podobnie jak ludzie, mają swoje wady. Kłócą się, knują intrygi, są zawistni, zazdrośni i dbają tylko o własne interesy. Dziewczynce nie było łatwo zdobyć ambrozję - Posejdon oszukał ją i zamknął w koniu trojańskim. W końcu wszystkich pogodziła Hera, bogini ogniska domowego, a Helenka osiągnęła swój cel.
Na scenie dużo się działo. Aktorzy doskonale oddali charaktery granych przez siebie postaci. Dużą sympatię i szczery uśmiech budził Hermes, z którym Helenka robiła sobie selfie i którego uczyła posługiwania się smartfonem. Oszczędna, ale bardzo wymowna scenografia często i szybko się zmieniała. Podobały się kostiumy bogów i greckie kolumny, które komentowały to, co działo się na scenie. Ciekawe układy choreograficzne, doskonałe operowanie światłem i mocne dźwięki muzyki granej na żywo podkreślały dynamikę akcji. Niewątpliwym atutem musicalu jest duża dawka humoru, pomysłowe połączenie świata mitów greckich ze współczesnością oraz zaskakujące, ale zabawne ukazanie wartości, które powinny być ważne dla każdego z nas.
Spektakl nam się podobał. Wyszliśmy z teatru przekonani, że należy "ogrzewać" nasze domy zgodą i miłością, a nie kłótniami i intrygami - wtedy świat stanie się choć odrobinę lepszy.
|